Read Comments

3D!

Drukowanie protezy nogi czy domu mieszkalnego brzmi jak pomysł na scenariusz filmu science fiction. Tymczasem to jest już rzeczywistość, w której żyjemy. Jeszcze tylko nielicznych stać na drukarkę 3d z prawdziwego zdarzenia, ale urządzenia te stają się coraz bardziej powszechne. W medycynie mają naprawdę duże pole do popisu. Może się okazać, że dzięki tej technologii ludzkość będzie kiedyś miała szansę na części zamienne. Trwają już prace, by z pomocą druku trójwymiarowego tworzyć zamienne nerki, uszy lub kości. Proste protezy dłoni już nie są planem na przyszłość, a faktem. Przeznaczone są przede wszystkim dla dzieci, które ze względu na to, że stale rosną, nie mogą mieć jeszcze protezy na stałe. Ich projekty można znaleźć w Internecie, a produkcja jest już na skalę masową. Z drukarki 3d być może już niedługo będziemy mogli także uzyskać ludzką skórę, co pomoże w szybkim leczeniu ran – na przykład odniesionych na wojnie, ale technologie, które mają swój początek w wojsku, w końcu docierają też do cywilów. Z drukarek 3d uzyskamy też egzoszkielety, pewien rodzaj tabletek czy implanty czaszki. Drugą branżą, która duże szanse na sukces upatruje w technologii 3d jest budownictwo. Powstały już pierwsze domy z drukarki. Jednym z materiałów służących do drukowania domów jest beton. Drukowane ściany są bardzo wytrzymałe i pozwalają w krótkim czasie postawić – bo nie wybudować – dom. W ten sposób powstają nie tylko małe, jednorodzinne domki, ale też okazałe wille. Zaletą tej technologii jest także szybkość – w ciągu jednego dnia można stworzyć całe osiedle domków mieszkalnych.

Pewnie jeszcze upłynie dużo wody, zanim ten sposób „budowania” stanie się powszechny, ale kierunek jest już wyznaczony bardzo wyraźnie. W Londynie stoi już wieżowiec, którego elementy powstały dzięki wykorzystaniu druku 3d. Medycyna i budownictwo to tylko dwie z wielu dziedzin, które być może w przyszłości postawią na druk 3d. Ta technologia jednak jest tak bliska doskonałości, że z jej zalet na pewno skorzysta wiele branż.